W tym
tygodniu zainaugurowałam tegoroczny sezon przygotowywania
przetworów. Rozpoczęłam od dżemu rabarbarowego. Przepis
zaczerpnęłam od Hugh Fearnley-Whittingstalla, z
jednego z programów w serii “River Cottage”. Dość często
inspiruję się jego pomysłami przy robieniu przetworów i
jeszcze nigdy się nie zawiodłam.
Dżem rabarbarowy jest
wyśmienity nie tylko do kanapek, ale też do naleśników,
placków, ale też jogurtu czy lodów.
Ponieważ rabarbar zawiera
mało pektyn, do dżemu należy użyć cukru żelującego lub
żelfixu. Nie podaję ilości żelfixu – najlepiej sprawdzić na
opakowaniu, jaka ilość jest jest potrzebna na 1kg owoców.
Z kilograma rabarbaru mi
wyszło 5 średniej wielkości słoików.
Dżem
rabarbarowy
1kg
rabarbaru
900g
cukru lub cukru żelującego
żelfix
(jeśli używacie zwykłego cukru)
100ml
świeżo wyciśniętego soku ze słodkich pomarańczy
Obierz
i pokrój rabarbar na kawałki wielkości 2 – 2,5cm. Wysyp
warstwę cukru na dno garnka, na to wyłóż część
rabarbaru, ponownie warstwę cukru, rabarbar i na wierzch cukier.
Wlej sok z pomarańczy.
Przykryj i odstaw przynajmniej na dwie godziny, a najlepiej na całą noc. Dzięki temu z rabarbaru wypłynie sok, a jednocześnie kawałki rabarbaru pozostaną w całości po gotowaniu.
Powoli podgrzewaj rabarbar aż do zagotowania. Gotuj przez 5 – 6 minut, co jakiś czas delikatnie mieszając, tak by rabarbar się nie rozpadł. Przełóż do wysterylizowanych słoików. Zakręć i odstaw od ostygnięcia.
Przykryj i odstaw przynajmniej na dwie godziny, a najlepiej na całą noc. Dzięki temu z rabarbaru wypłynie sok, a jednocześnie kawałki rabarbaru pozostaną w całości po gotowaniu.
Powoli podgrzewaj rabarbar aż do zagotowania. Gotuj przez 5 – 6 minut, co jakiś czas delikatnie mieszając, tak by rabarbar się nie rozpadł. Przełóż do wysterylizowanych słoików. Zakręć i odstaw od ostygnięcia.
Dżem
należy spożyć w ciągu 12 miesięcy.
Smacznego!
:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję Ci za udział w akcji rabarbar:)
Moja mama wystartowała dzisiaj z konfiturą truskawkową. Chyba ją zaskoczę i przygotuję w odpowiedzi rabarbarową:-)
OdpowiedzUsuń