czwartek, 27 września 2012

Zupa jabłkowa

Przepis ten znalazłam w angielskiej książce kucharskiej z lat siedemdziesiątych “ Cookery in colour. A picture encyclopedia for every occasion” autorstwa Marguerite Patten. Proste danie na przykład na deser lub kolację, dość sycące, które warto wypróbować, zwłaszcza, że sezon na jabłka trwa!

W książkowym przepisie występuje cydr, którego ja jednak nie użyłam.


Zupa jabłkowa
25g masła
czubata łyżka mąki
½ l mleka
1 kg jabłek, obranych, pokrojonych w niezbyt dużą kostkę
cukier
sok z cytryny
(opcjonalnie ½ l cydru)

  1. Rozpuść masło, dodaj łyżkę mąki i wymieszaj wszystko energicznie. Podgotuj przez chwilę, ale nie dopuść do zbrązowienia się masy. Zdejmij garnek z ognia i stopniowo wlej mleko, jednocześnie mieszając. Zagotuj, przez cały czas mieszając aż zrobi się gładki sos. Zdejmij z ognia i pozostaw w ciepłym miejscu.
  2. Jabłka wrzuć do drugiego garnka, dolej trochę wody i gotuj aż zmiękną. Zmiksuj jabłka, wlej mleczny sos (i opcjonalnie cydr). Dodaj cukru i soku z cytryny do smaku. Zupę można doprawić np. cynamonem.
    Smacznego!

poniedziałek, 24 września 2012

Salade Stavangeroise

Po kilkudniowym pobycie we Francji postanowiłam sięgnąć po przepis łączący południe i północ Europy: salade Stavangeroise, czyli norweska wersja sałatki nicejskiej. Brzmi nieco dziwnie? Polecam spróbować!

W oryginalnym przepisie winegret robi się z octu malinowego. Z racji tego, ze nie mogłam takowego nigdzie znaleźć użyłam jabłkowego. Ponadto w pierwotnym przepisie był tylko jeden rodzaj sałaty – escarola, ja dałam mieszankę sałat.



Salade Stavangeroise
wg przepisu Andreasa Viestada

opakowanie mieszanki sałat
1 mały pęczek natki pietruszki
3-4 łyżki stołowe octu malinowego lub jabłkowego
¼ szklanki (1/2dl) oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
2 łyżeczki musztardy Dijon
1 łyżeczka cukru
8-12 pomidorków koktajlowych, przepołowionych
4 jaja ugotowane na twardo i pokrojone na ćwiartki
1-2 puszki sardynek lub szprotek w oleju
grzanki

Przygotowanie:

Wrzuć do miski mieszankę sałat, dodaj posiekaną natkę pietruszki.
W osobnej miseczce wymieszaj składniki na dressing: ocet, oliwę, czosnek, musztardę i cukier.
Dodaj dressing do sałaty i dobrze wymieszaj.
Na wierzch sałaty połóż pomidorki, jajka, sardynki lub szprotki oraz grzanki.

sobota, 15 września 2012

Köttbullar, czyli klopsiki

W Szwecji klopsiki to podstawa domowego menu. I chyba z nimi najczęściej kojarzy nam się kuchnia szwedzka. Najbardziej uwielbiają je dzieci, o czym dobrze wiedziała Astrid Lindgren, gdyż niezwykle często pojawiają się w jej książkach (do filmowej wersji „Madiki z Czerwcowego Wzgórza” napisano o nich piosenkę „Ge mig mera köttbullar” („Dajcie mi więcej klopsików”)).
Przepisów na klopsiki i wariacji na ich temat jest mnóstwo, więc zapewne będę jeszcze do nich wracać.


Szwedzkie klopsiki
wg przepisu Tiny Nordström

Składniki dla 4 osób:
50dag mielonego mięsa wieprzowo – wołowego
3 kromki białego chleba
1 1/2 dl mleka
1 jajko
2 dl drobno posiekanych porów
masło i olej do smażenia
 
Przygotowanie:
    Wymieszaj w misce mleko razem z jajkiem.
    Odetnij skórkę od chleba i włóż chlebowy miąższ do miski z jakiem i mlekiem. Poczekaj aż pieczywo nasiąknie i powstanie papka.
    Do miski włóż mięso mielone i posiekanego pora. Dopraw solą, pieprzem, wymieszaj i odstaw na 10 minut, by mięso „odpoczęło”.
    Mokrymi rękoma formuj z mięsa małe kuleczki wielkości włoskiego orzecha.
    Smaż na oleju i maśle przez około 10 minut na niezbyt dużym ogniu.
    Tradycyjnie klopsiki podaje się z dżemem borówkowym lub żurawinowym.
Smacznego!

Kwestia miar i wag

W skandynawskich przepisach główną miarą zarówno produktów płynnych jak i sypkich jest decylitr (dl; małe przypomnienie z matematyki: 1dl = 100ml). Z kolei w brytyjskich przepisach, często miarą jest szklanka (cup), która odpowiada 250ml. Podając przepisy pozostawię oryginalne miary, żeby uniknąć zamieszania.

czwartek, 13 września 2012

Inspiracje z Północy

Dlaczego postanowiłam założyć bloga kulinarnego inspirowanego kuchnią skandynawską? W Polsce jest ona ciągle mało znana i niedoceniana. A przecież to kuchnia naszych sąsiadów zza miedzy (a w zasadzie zza morza) i klimatycznie jest nam do niej bliżej niż do tak popularnej kuchni śródziemnomorskiej. To kuchnia zdrowa, prosta i bardzo smaczna. Jednocześnie na tym blogu chciałabym sięgać również do tradycji kulinarnych innych krajów północnej Europy – Wielkiej Brytanii, czy państw bałtyckich. Będą tu jednak nie tylko klasyczne przepisy danych kuchni, ale też kulinarne inspiracje Północą i małe eksperymenty. Mam nadzieję, że choć trochę uda mi się przybliżyć smaki z Północy i zainspirować Was do wprowadzenia ich do swych domów. Zapraszam!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...