Tuż
przed huraganem Ksawerym, dzień przed mikołajkami dotarła do mnie
przesyłka, w której znajdował się ostatni tegoroczny, a
jednocześnie drugi świąteczny “Jamie Magazine”. Pierwszy
świąteczny numer miałam już miesiąc temu, więc zdążyłam go
już dokładnie przestudiować i zaprezentować Wam kilka przepisów.
Wraz z drugim przyszła również fantastyczna niespodzianka w
postaci kalendarza na 2014 “A year of brilliant baking”, w którym
na każdy miesiąc podany jest jeden sezonowy przepis zilustrowany,
jak zawsze u Jamiego, przepięknym zdjęciem.
Oczywiście
kilka świątecznych potraw z obydwu gazet postaram się Wam w
najbliższym czasie zaprezentować.
Za
obie przesyłki bardzo dziękuję moim “Mikołajom” - Kasi i
Johnowi. Thank you! :)
Polecamy się na Święta jak produkty z Biedronki :-D :-*
OdpowiedzUsuń:D
UsuńOjjj zazdroszczę :) W PL chyba niedostępny ?
OdpowiedzUsuńNiestety, nigdzie w Polsce nie widziałam. Mój przyleciał z UK. Chyba jedyny sposób, żeby dostać tę gazetę to poprosić jakiegoś krewnego lub znajomego, który tam mieszka lub bywa o przesyłkę...
Usuń