piątek, 6 maja 2016

Sezon na pokrzywę

Nadszedł maj, a więc to najlepszy czas na zbiory pokrzywy. W zeszłym roku zrobiłam dość spore zapasy suszonej pokrzywy i w zasadzie niewiele mi z tego zostało. W tym roku oprócz suszenia, wykorzystuję ją na bieżąco i … wyciskam z niej sok.






Pokrzywa to bardzo niedoceniana, a jednocześnie bardzo zdrowa roślina. Zawiera mnóstwo żelaza, kwasu foliowego, witaminy C, wapnia, krzemu, magnezu. Wzmacnia i oczyszcza organizm, posiada właściwości krwiotwórcze, wzmacnia kości i dodaje energii. Oczywiście to nie wszystkie jej właściwości, dlatego warto skorzystać z tego, że jest na nią właśnie sezon, jest ogólnodostępna i zupełnie za darmo!
Zbierając pokrzywę pamiętajcie, by szukać jej w miejscach z dala od dróg i zanieczyszczeń. Zaopatrzcie się w rękawice, nożyczki i koszyk lub miskę – nie polecam zbierać ziół do plastikowych reklamówek, bo mogą się zaparzyć. Do spożywania najlepiej zbierać młode liście pokrzywy, z czubka krzaczków, najlepiej zanim rośliny zaczną kwitnąć. Kwitnienie powoduje, że wszystkie drogocenne substancje, jakie posiada pokrzywa idą w kwiaty i nasiona.
Dodam jeszcze, że po sparzeniu gorącą wodą, pokrzywa przestaje parzyć!

A co z pokrzywą można zrobić w kuchni:
  • wycisnąć sok – rośliny płuczemy (niektórzy zalecają też by je sparzyć), a następnie wyciskamy sok w wyciskarce, sokowirówce albo nawet maszynce do mielenia mięsa (później trzeba sok przecisnąć przez gazę). Dla utrzymania zdrowia wystarczą tylko dwie łyżki soku dziennie. Ja zazwyczaj mieszam sok z pokrzywy z sokiem z jabłek lub pomarańczy – idealny poranny koktajl!
  • Dodać do sałatki – pokrzywę wystarczy sparzyć gorącą wodą i posiekać.
  • Dodać kilka liści do zupy, np. do rosołu
  • przygotować jak szpinak – poddusić na oliwie z czosnkiem
  • ugotować zupę pokrzywową – taką jak zupa szczawiowa, z jajkiem i śmietaną
  • ususzyć, by jesienią i zimą zrobić wspaniałą ekologiczną herbatę

Jeśli chcecie poczytać więcej na temat pokrzywy polecam ten wpis:

5 komentarzy:

  1. A ja jeszcze mrożę, a mrozi się świetnie jak szpinak :) A wiosną obowiązkowa jest zupa szczawiowo-pokrzywowa. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mrożeniu nie pomyślałam... Ale jest to całkiem niezły pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania, zainspirowałaś mnie! Dziś wyruszam po pokrzywę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ania, zainspirowałaś mnie! Dziś wyruszam po pokrzywę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, cieszę się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...