Dawno
nie robiłam klopsików. Tym razem zrobiłam jednak nie
smażone, a pieczone klopsiki. To świetny sposób na
przygotowywanie mięsnych kuleczek, bo nie trzeba stać przy patelni
i ich pilnować, a poza tym zmniejsza się ilość tłuszczu, dzięki
temu danie to jest zdrowsze. To też niezły pomysł, gdy mamy do
zrobienia nieco większą porcję - oszczędzamy czas i własną
energię. Pieczone klopsiki z podanego niżej przepisu wyszły
rumiane, a przy tym bardzo miękkie i soczyste. Myślę, że będę
wykorzystywać tę metodę nieco częściej.
Do
klopsików proponuję dziś sos borówkowy – słodki z
lekko kwaśną nutką śmietany. Wywołał on uśmiech wśród
najmłodszych konsumentów, a to chyba najlepsza recenzja :)
Klopsiki
z sosem borówkowym
Klopsiki:
½
dl bułki tartej
0,75
dl wody
½
kg mielonego mięsa
1
jajko
sól,
pieprz
Sos:
1
½ dl wody
płaska
łyżka mąki ziemniaczanej
1
– 2 łyżki dżemu borówkowego
2
łyżki śmietany
Przygotowanie:
Rozgrzej
piekarnik do 250°C. Wyłóż blachę papierem do pieczenia
W
misce wymieszaj bułkę tartą z wodą. Odstaw na 5 minut. Po tym
czasie dodaj mięso, jajko, sól i pieprz. Dokładnie
wymieszaj. Z mięsnej masy uformuj niewielkie kuleczki. Wyłóż
na blachę. Piecz na środkowej półce piekarnika przez 10 –
12 minut.
Wymieszaj
składniki sosu w garnuszku. Powoli podgrzewaj aż się zagotuje i
zgęstnieje.
Klopsiki
podawaj z sosem, ziemniaczkami i gotowanymi warzywami.
Smacznego!
Hurra! klopsiki, w moim domu zawsze mają wzięcie, a ten sos :) na pewno się spodoba, bo jest różowy:) dzięki Aniu za pomysł.
OdpowiedzUsuńPS. czekam na przepis na pyszny deser z owoców z kruszonką, który kiedyś u Ciebie jadłam i wciąż mam w smakopamięci.